Tam, de chrestamy
Wypekły hrudy
Tam nas bilsze nemaje
A inszych ne bude

W pisni zabutych
Misjacem zwiriw
W nij nas bilsze ne bude
Ja w inszi ne wirju

Ne treba, ne treba
Nam niczoho czekaty
Kryczały witer, nebo
I maty
Ne warto, ne warto
Nas beznadija ne psuje
Do toho ż kożnomu mrija pasuje
Czujesz?

Os', de łjubyły
Kaszu berezy
A nas mało ne wbyły
Za te, szczo twerezi

My ohortajem
W napys płanetu
Mene i tilky mene
Proszu wważaty poetom

Ne treba, ne treba
Nam niczoho wtraczaty
Łitaty prosto neba
I spaty
Ne warto, ne warto
Nas beznadija ne psuje
Do toho ż kożnomu mrija pasuje
Czujesz?

Doszcz nepomitnyj
Staw jazykatym
Tam, de wam nas ne zustrit'
Ta j ne wam nas szukaty

Witer i chmary, czujesz
Chmary i truby
Tut, de nas wże nemaje
A was wże ne bude

Ne warto, ne warto
Cej ryzyk chocz ne ważływyj
Ta ja stoju wołochatyj
Szczasływyj
Ne treba, ne treba
Dywytys', szczo tam pozadu
Żyttja i sprawdi neharne z fasadu
Czujesz?

Ne treba, ne treba
Nam niczoho czekaty
Kryczały witer, nebo
I maty
Ne warto, ne warto
Nas beznadija ne psuje
Do toho ż kożnomu mrija pasuje
Czujesz?