Tilky wczora wnoczi
Ja wernuwsja z bezodni dorih,
Tilky wczora wnoczi
Ja stupyw na znajomyj porih,
Dyka wtoma, aż do kistok,
Widpoczynku tilky kowtok,
A wże znowu meni
Zamowljajut' w dorohu kwytok.
Nacze rajs'kyj nektar
Twoho domu sołodke tepło,
Ałe znow kałendar
Pidhanjaje mene, jak na zło.
I w oczach twojich promajne
Szczos' znajome, ridne j sumne,
Bo ty znajesz doroha
Wże kłycze i kłycze mene.

Pryspiw:
Proszczawaj,
Ne szukaj nowych spokus,
Zaczekaj,
Wse odno ja powernus',
Ja szcze powernus'...

Ja pro wse i pro wsich
Zabuwaju w obijmach twojich.
Jak najkraszcza z piseń –
Twij szczasływyj i radisnij smich.
Ta u wyri spraw i trywoh
Nam nijak ne buty udwoch.
I wse kotjat'sja, kotjat'sja
Slozy twoji, jak horoch.

Pryspiw (2)

Ja szcze powernus'... (4)