Was tak bahato, was staje tak bahato
Czomu ja j dosi chwyłjujus', jak zapłatyty za chatu
Jak ne kochaty, nu skażit' meni, jak was ne kochaty
Napam’jat' znajete wse, szczo ja wam choczu skazaty
I majże kożnoho razu jake znajty poriwnjannja
Ja wże kazaw niby wpersze, tak ot wpersze j wostannje
Peredywywsja wsi filmy, s'ohodni toczno ja wilnyj
Ity b teper swit za oczi i zahubyty mobilnyj
Nasprawdi zebra wsja biła, czorni łysze jiji smuhy
Ej, powernit' meni kryła, ja nahołoszuju wdruhe
Moja żyttjewa napruha – wasza wokalna ataka
Somebody shut down that radiostation, shut da...

Pryspiw:
Koncerty i perejizd na deserty
Hastroli, wony taki kolorowi
Widwerto, ja wam ziznajus' widwerto
Ne klowi, my ne taki wże i klowi
Kontrakty, niczoho j dosi ne warti
Procenty, jaki tam w bisa procenty?
A nam by, nam popadaty by w takty
Os' fakty, a de twoji arhumenty?

Buwaje tak, niby znajesz, a sam ne znajesz niczoho
Sława ce patrio o muerte, a ne twoja peremoha
Zdaju w orendu bezsonnja ne tak dałeko wid centru
Proszu wpered za obydwa misjaci radoszcziw rentu
Jake znajty poriwnjannja, koły tak prosto j odrazu
Łjahaje fraza na frazu i znowu fraza na frazu
Nasprawdi zebra cja biła, czorni łysze jiji smuhy
Ne rwit' że moji witryła, ja nahołoszuju wdruhe
Moja żyttjewa napruha – hip-hop does not stop
I’ll buy a ticket one way straight to the top

Pryspiw:
Koncerty i perejizd na deserty
Hastroli, wony taki kolorowi
Widwerto, ja wam ziznajus' widwerto
Ne klowi, my ne taki wże i klowi
Kontrakty, niczoho j dosi ne warti
Procenty, jaki tam w bisa procenty?
A nam by, nam popadaty by w takty
Os' fakty, a de twoji dywidendy?

Krużyte! Bez pereriwa krużyte!
Taju, tycho stekaju ja w kedi...
Otdajte, wse czto zabrały, wernyte!
Kur'erskym ja na Kreszczatyk uedu...
Uedu...

Wstawłju zołotie – y kur'erskym...
U-u-u-uedu...
U-u-u-uedu...
U-u-u-u-u-ue...
U-u-u-u-u-ae...
U-u-u-u-u-ue... ue... uedu s Ue...

De moji dywidendy?..
Papery. De moji dywidendy?..
Za rinhtony, za koncerty...
Za wsju fihnju...
Za dwa alboma...
De moji dywidendy?

He gives me money when I’m in need
He’s a friend, friend indeed
I got produser way over town
He’s good to me, oh yeah