Wykonawca: Skinhate
Nebo take ż porożnje jak i ja,
Nebo, usi moji dumky u nebi,
Siri chmary, ałe doszcz ne pide.
Tebe! Ja wże majże zabuw tebe,
I meni teper ne treba sliw,
Żowte łystja pid nohamy
Wse skaże za mene!
Pryspiw:
Ja zawżdy pam’jataw, szczo tak i buło,
Ja zawżdy znaw, szczo tak i bude, –
Reczi nikoły ne zminjat' sebe! (wes' kupłet – 2)
Jaka tobi riznycja kudy ja jszow?
Jake tobi diło do toho, szczo ja robyw?
Ja wse riwno niczoho ne znajszow,
Tam de chotiw zdobuty zorjanych skarbiw...
Iłjuzija dobrobutu myttjewo znykła,
Jak miraż u pusteli nezdijsnennych mrij,
Załyszywszy za soboju łysze brudnu chmaru
Ta kamiń na serci, szczo buło spownene nadij!
Pryspiw
Sire nebo łeżyt' pid nohamy,
Derewa idut' u joho hłybynu,
Osiń zasypała mene żowtym łystjam,
Zaczekaj, ja wże do tebe jdu.
Wid wtraty ljahaje na płeczi mertwym hruzom
Bil za te, czoho ne powernuty nikoły,
Deń u deń za wiknom siryj mokryj asfalt
Peretworjuje dumky na mutni spohady!
Ne baczyły b oczi, ne czuły b wucha, –
Buło b spokijnisze u mene na duszi!
Use jak buło i wse nastilky insze!
Meni wid c'oho tilky hirsze... (wes' kupłet – 2)