Większa czcionka | Mniejsza czcionka
Na moji słowa, na moje mowczannja
Wpała, jak żywa zorjanycja rannja.
Ty skaży, promow niżnymy wustamy,
Może ce ljubow chodyt pomiż namy?
Mołoda peczal, kotyky werbowi
U twojich oczach, u mojemu słowi.
Ty skaży, promow niżnymy wustamy,
Może ce ljubow chodyt pomiż namy?
Chodyt i mowczyt, szczo robyty z neju?
Łysz z pitmy kryczyt sribnoju zoreju.
Ty skaży, promow niżnymy wustamy,
Może ce ljubow chodyt pomiż namy?