Woseny

Dosyt, tełebaczennja dym reaktywnyj
Ta ne takyj, jak switło
Szczo prochodyt kriz palci dytyny
Tak rizko

Jakszczo ne pomityw, ja zhoriw
Powoli prydbaty te, szczo zumiw
Jakszczo ne pobaczyw jak
To nasprawdi to buło nijak

Pryspiw:
Dosyt nebo, tiło j powitrja zabrudnjaty
Dosyt, ne maje nikoho, koho ja ne mih by pidtrymaty
Dosi osiń – nełahidni kwity
Osiń kochannja pidpyraje – je czomu radity

Osiń, neaktywnyj pidchid do lifta
W peredbaczenni lita
Skilky nepomitno tikaty ne budesz
Wid mene

Fary i lichtari mowczat
Wse pro te, szczo my mały kryczat
Fary ti wilni prożytky
Te, szczo neobchidno nikomu

Pryspiw