Chto maje Zombo jaszczyk? Ne daj zbrechaty!
Szczo tam łysze rekłamy i diwky cyckati!

Wony spiwajut' pro łjubow i pro mabiły,
Napewno jichni sponsory – jibaky to dybiły.

Maszyny krasnyje, prjekrasnyje brjuljanty,
A na hubach błystjat' deszewi prejskuranty.

Hwawtujut' w wucho nema kudy wid was tikaty,
My kraszcze budemo swoji pisni spiwaty.

Pan Pupec wam daje urok!
Jak zaspiwaty rok!
Zwuku bilsze, tak weselisze!

Newże cikawo nowyny "Chto? De? I jak?"?
Rozcwiw na sraci wełykyj czy małyj czyrjak.

Naduły huby, szczob dosjahty perfektu,
Tecze słyna po nych jak pryznak intełektu.

I tilky nam, tilky nam ne treba tak,
Dywytys' w tełewizor na tupych makak.

My kraszcze budemo prekrasne szczos' czytaty,
A szcze prekrasnisze razom ce zaspiwaty!