Wykonawca: Arachnofobija
Oj dałeko... ne wydno materi syna
Ne łehkyj smutok,
A my z toboju jedyni.
My myrni, wysoko j wysoko
Ne czipajte rukamy
U snach litaj, aj domowyna.
A ja u mamy odyn, a ja u mamy odyn,
A ja u mamy odyn...
Wysoko, ne wydno krył pid soncem
Che-e-e, ne łehko zrozumity,
Szczo litat' ty ne możesz, ałe choczesz.
Padaju, i b’jus' ob zemłju tuhuju
Os' i wse
Bilsze ne budu z toboju.
A ja u mamy odyn, u mamy odyn,
U mamy, u mamy, u mamy odyn...
W mamy odyn, w mamy odyn,
W mamy odyn, w mamy odyn,
W mamy odyn, w mamy odyn,
Odyn, odyn... (wes' kupłet – 4)
Wysoko, ne wydno krył pid soncem
Ne łehko zrozumity,
Szczo litat' ty ne możesz, ałe choczesz.
Padaju, i b’jus' ob zemłju tuhuju
Os' i wse
Bilsze ne budu z toboju.
A ja u mamy odyn, u mamy odyn,
U mamy, u mamy, u mamy odyn,
U mamy odyn, u mamy odyn,
U mamy odyn, u mamy odyn...