Wykonawca: Stepan Hiha
Słowa: Степан Галябарда | Muzyka: Степан Гіга |
Ja na switi prożyw, nacze spałach zori na switanni,
Nacze kraplja rosy, nacze kryk żurawlja – tilky myt'.
Ja ne wiryw nijak, szczo j do mene pryjde deń ostannij,
I w żertownim wohni moje serce na popił zhoryt'.
Ja ż tak szczedro kochaw, ja tak wiryw u zori i oczi,
I duszeju swojeju ja was, jak umiw, pryczaszczaw.
Ałe wydno Hospod' meni kraszcze żyttja naproroczyw,
I do sebe zabraw, szczob u rajs'kim sadu ja spiwaw.
Pryspiw (2):
Na mohyli mojij posadit' mołodu jaworynu,
I ne płaczte za mnoju, za mnoju zapłacze ridnja.
Ja łjubyw was usich, ta najbilsze łjubyw Ukrajinu,
Pewno, w c'omu i je ta najważcza prowyna moja.
Chaj dusza peresełyt'sja w dywnyj toj raj potojbicznyj,
De takych, jak i ja, nazlitałasja ciła sim’ja.
Tilky naszczo meni ti błażenstwa rozkiszni i wiczni,
Jak meni ne wsmichnet'sja dońka-syrotynka moja.
U dałekych switach jakos' raptom use ja pokynu,
Bo wwijde meni w duszu slozynoju i czebrecem,
I dodomu chocz witrom, chocz promenem soncja połynu,
I łeheńko wijnu nad twojim, Ukrajino, łycem.
Pryspiw