Jak Karuzo!..

Ja zajmajus' wełykoju sprawoju,
Szczob keruwaty mojeju derżawoju,
Możływo, stanu kołys' deputatom ja,
Budu maty w kyszenjach hroszej...
Moja sprawa powilna i duże poważna,
Ja widroszczuju żywit, szczob wyhljadaty typażno.
Mij żywit wże roste, a hroszej nema,
Ja prodowżuju staratysja, bo

Pryspiw:
Ja maju kłasne puzo
I spiwaju, jak Karuzo, jak Karuzo!
Ja spiwaju, jak Karuzo!
Ja maju kłasne puzo
I spiwaju, jak Karuzo, jak Karuzo!
Ja spiwaju, jak Karuzo!

Jak Karuzo... Nu, jak Karuzo...
Ja – Karuzo!

Je u naszij krajini ne łjudyna, a muza,
Joho zwaty serjozno – Teodor Kukurudza.
Podywywsja na ńoho, poczesaw swoje puzo –
Nu kudy ż meni tak spiwaty, jak Karuzo?..
Ja kupyw widro jajec', wypywaju kożen ranok,
Na obid, na weczerju, potim znowu – na snidanok.
Dosyt' z mene, ne możu bilsze jajcja kowtaty,
Szczo porobysz? Tak choczet'sja spiwaty!

Pryspiw:
Ja maju kłasne puzo
I spiwaju, jak Karuzo, jak Karuzo!
Teodor Kukurudza!
Ja maju kłasne puzo,
I spiwaju, jak Karuzo, jak Karuzo!
Teodor Kukurudza! (wes' kupłet – 2)

Reczytatyw:
Chaj szczastja was ne załyszyt' nikoły
I złahoda chaj pylnuje wasz dim,
Witaje rodyna pana Mykołu,
Szczob radist' prynosyw łjudjam usim!
Kochana drużyna Mar’jana
Ta dońka Mykoły Katrusja
Witajut' juwiljara Łjubymyra iz pownolittjam
I darujut' jomu pisnju
U wykonanni Teodora Kukurudzy
"Deń narodżennja u tebe"!

Pryspiw