Większa czcionka | Mniejsza czcionka
Och tepera mene u nedoli mojij
Ne odyn dobryj druh potiszaje.
Ne hodytsja żurytys w pryhodi takij,
Adże inszym szcze hirsze buwaje!
Ta jaki ti słowa i daremni, j nudni,
Chocz poradnyky szczyri j ochoczi.
Jakby znały ti ljudy, jaki to sumni
Dni bez soncja, bez misjacja noczi!
Pryspiw:
Dni bez soncja, bez misjacja noczi,
Ałe ż inszym szcze hirsze buwa!
Nepomirnymy czaszamy hore,
Ałe ż inszym szcze hirsze buwa!
Dni bez soncja, bez misjacja noczi!
Dni bez soncja...
Ta szcze hirsze, niż boli j newolja tisna,
Sja jedynaja dumka wbywaje.
Cja rozwaha ljudska i hanebna, j straszna:
Adże inszym szcze hirsze buwaje!
W tim i żal, szczo, chocz my czerpaty mohły
Nepomirnymy czaszamy hore –
Skilky b my takych kubkiw hirkych ne pyły,
Szcze zostanetsja ciłeje more.
Pryspiw
Skilky b ternu na tiji winky ne wpłeły,
Szcze zostanetsja ciła dibrowa.
Jak rostynam brakuje żyttja w wohkij tmi,
Tak tobi brakuwało prostora. (wes kupłet – 2)
Pryspiw (2)