Wykonawca: Duet Rebeznjukiw
Słowa i muzyka: Ігор Ребезнюк |
U dytynstwi byw po palcjach sebe mołotkom,
W szkoli doszku zastupało odne diwczys'ko,
Zbrojni syły niżnu szkiru sterły w mozoli –
To urywky ne z poemy – sztrychy doli.
Pryspiw:
Druże, zahasy cyharku i bez zajwych dram –
Wyp’jem za zdorow’ja j druziw, za czariwnych dam,
Za dytynstwo bosonohe,
Za bat'kiws'kiji porohy,
Za persze kochannja –
Do szczemu zitchannja.
Skilky lit widdaw doroham, toruwaw steżky,
Trepetno czekała maty twoji zwistoczky.
Wistrja wtrat orało duszu, tjahło po riłli,
Ta niszczo ne nadłamało syły woli.
Pryspiw:
Druże, zahasy cyharku i bez zajwych dram –
Wyp’jem za zdorow’ja j druziw, za czariwnych dam,
Myru j złahody rodyni,
Szczastja-doli Ukrajini,
Kozac'koji doli
Na wilnim prostori.
Wsich zyma zowe u hory – i win też tudy.
Tjahne łyżi i torbynky, – spiszyt' do kumy.
Snih łapatyj, tepła kowdra, zazdroszczi zori,
Pywo j kawa ta ot łyżi ne jdut' hori.
Pryspiw:
Druże, zahasy cyharku i bez zajwych dram –
Wyp’jem za zdorow’ja j druziw, za czariwnych dam,
Za rozburchane bażannja
Do żyttja, ne do snuwannja,
Za porjadnist' j duszu
Wypyt' wsich poproszu.