W armiju ne pidu, ja – ne pidu
A jakszczo ne pidu, wojuwaty ne budu!

I
Buw ja słjusar zawodu "Czerwonyj Prohres"
Same todi ja kosyw na enurez
Soromno, skażete? Może, j tak
Ałe kożen chłopak żyw todi tiky tak

Ne łykom szytyj buw ja indywid
Wyhljad robyw, niby pownyj inwalid
U simnadcjat' rokiw wsi buły chwori
Bo kożna chworoba – twij krok do woli

Baj, baj, armija, baju-baj
Baj, baj, armija, hud baj!
Baj, baj, armija, baju-baj
Pid pacyfista bez mene zasynaj

II
Ja, ty, win, wona – wsim chana
A jakszczo wijna, ja – u szafi, mene nema
Choczu zachyszczaty ja tilky swoju maty
Płanuju ja i dali tak trymaty

Łeżaw u likarni, kosyw ja na serce
Staw ja tam czempionom po debercu
Biłyj kwytok mij – harna ksywa.
A wy każete – alternatywa...

Oko za oko!
Zub za zub!
Krow za krow!
Werba za dub!

III
Smiszno pro ce rozpowidaty wam
Dlja bilszosti hromadjan ja – łysze cham
Do chramu ne chodżu, BAM ne buduwaw
Za czużi hroszi ja w łjudej nikoły ne striljaw

Je taka taksa – bytysja za baksy
Ałe ja ne toji kasty, ja ne toji rasy
Wse! Szczo koloru chaki
Zwyk ja odjahaty nyżcze sraki