Zabuty słowa i usmiszky,
Zminyty żyttja nazawżdy,
Sterty twoji smsky,
Szukaty szljachy, szczob pity.
Porwaty usi twoji foto,
Kryczaty j błahaty ne jty,
Dlja mene ce bude ne prosto,
Teper ja żywu bez mety.

Pryspiw:
Bojawsja zahubyty te, czoho ne maw,
Bojawsja ne piznajesz, jak pryjde wesna,
Bojawsja ne poczujesz te, czoho ne czuw,
Bojawsja ne wpiznajesz tu, jaku zabuw.

Ty skażesz: "Ne warto dzwonyty"
I wykynesz kwity usi,
Powernesz kłjuczi wid kwartyry,
Złamajesz wsi mriji moji.
I chołod projmaje wse tiło,
Win skowuje sercja słowa
I wohnyszcze moje zhoriło,
Ne dychajut' bilsze usta.

Pryspiw

Prokyneszsja rano j zhadajesz
Ti niżni chwyłyny żyttja,
Czoho ty dobyłas' ne znajesz,
Ta płacze minływa dusza.
Łjubowi ty dowho ne mała,
Brechała sobi i meni,
Terpity c'oho ne bażała
I wse napysała w łysti.

Pryspiw

Żyttja podaje meni znowu
Urok, szczob zabuty ne zmih,
Do czoho wedu cju rozmowu –
Ne padaty inszym do nih.
Wiz'mesz pryhadajesz cej nomer,
Jakym ty ranisze żyła,
Nadiji z’jawljajet'sja promiń
Ta pizno porwałas' struna.

Pryspiw