Wykonawca: Monolit
Słowa i muzyka: Костянтин Гордейчук |
Koły my stupyły na szljach – buło nas nemało,
Ta czas rozirwaw nas, rozkydaw usich – chto kudy!
Ne raz i ne dwiczi, my pislja padinnja wstawały,
Kriz' wtomu i bil, krok za krokom do cili my jszły!
Naprużeni m’jazy hodynamy wtichy ne znały,
Szczodnja i szczotyżnjamy widdano chrest swij nesły!
Ponureni oczi my znowu wpered pidijmały,
Ta sumniwy w serci toptały j duszyły zawżdy.
Pryspiw:
O-o-o, czy wystaczyt' syły?
Szczo wyszcze my stały, tym dali składnisze nam jty!
O-o-o, de naszi mohyły?
Czy wypade wdacza nam w temrjawi jich obijty!?
O-o-o, wybir wże zrobłen!
I jak ce neskładno – w mynułe nema worottja!
O-o-o, duch wiry ne złomłen!
Do soncja torknutysja, dolja wże nasza taka!
Iz ranku do weczora w zad i wpered my błukały,
Sumlinno szukajuczy probłysky switła u t'mi!
Na zazdry, obrazy ni wdeń, ni wnoczi ne zważały,
Usmiszkamy widpowidały na pohljady zli!
Nadirwani żyły zusyłljamy woli trymały,
Z rokamy micniszała wpewnenist' w wirnosti dij!
My zołoto prawdy ta sribło nadiji płekały,
Ta wiryły swjato u zdijsnennja mrij!
Hospody, czy wystaczyt' u nas syły ne zupynytys' na c'omu szljachu ta ne pidihnuty kolina...
Hospody, czy ne pochowajemo my sami sebe u mohyłach naszych sumniwiw, czy wspijemo wczasno otjamytys'...
Skaży Boże, czy zmożemo ne powernuty na piwdorohy ta z czestju zustrity kożnoho woroha...
Ta popry usi wahannja – Boże, my widczuwajemo w naszych sercjach wohoń, i my wirymo, szczo nasza dolja – widłamaty szmatok wid soncja!
Pryspiw