Wykonawca: Mad Essence
Słowa: Fatum Black, BioMax |
Łjudstwo skotyłosja u prirwu zabuttja,
Żaha łehkoho szljachu wsich zawede tudy.
Maszyny wże stanowljat' dlja łjudstwa piwżyttja,
Suspilstwo spożywannja żywe zarady wyhody.
Pryrody ne isnuje, jiji dawno nema,
U nebi litajut' łysze czorni worony.
W sercjach łjudej osełyłas' zyma,
Wid skljanych pohljadiw wije chołodom.
Po wułycjach chodjat' łed' żywi bioroboty.
Jichnim ditjam nema szczo zwaty domom.
Wony z’jawljajut'sja na swit pokynuti,
Nepotribni zowsim nikomu...
Kożnyj deń schożyj na nastupnyj,
Minimum emocij – maksymalna widdacza.
Chto tak ne pracjuje, toj ne wyżywaje:
Ot taka biorobotiw wdacza.
Pryspiw:
Zamist' krowi w żyłach – otruta,
Maszyny wse żywe doweły do samohubstwa,
Szum mista czuty hucznisze j hucznisze –
Huczno łunaje rekwijem łjudstwa!
Zabuty pro wse, ne czuty nikoho...
Kljate misto spaty ne daje –
Wse hude j hude, hude i hude.
My ne maszyny, my j ne łjudy wże!
Kożnyj deń schożyj na nastupnyj,
Minimum emocij – maksymalna widdacza.
Chto tak ne pracjuje, toj ne wyżywaje:
Ot taka u biorobotiw wdacza.
Pryspiw