Custom Search

Smażena widbywna Marka

Wykonawca: Wasyl Wasylciw

Słowa i muzyka:

ukrainian flag Bigger font | Smaller font



Smażena widbywna łeżała na skoworidci – Mark pidijszow do neji, bo chotiw z’jisty
Bo chotiw jisty Mark
Ptacha ne dała – wse, szczo buło, stoptała i u szłunku do simejstwa ponesła
Smażenu widbywnu.

Pryspiw:
Smażena widbywna us'omu ptastwu do smaku:
Neju łasujut' nawit' horobci.
Synyci, pereważno, jidjat' trawu,
Ałe takoż szanujut' Smażenu widbywnu.

Mark jajce ne znis – projawyw herojizm: u kostjum Betmena wdiwsja.
Wid żyru sztany zrazu trisły.
Wyriszywszy, szczo ce dlja wentyljaciji treba, prosto tak, nyzom switjaczy, win ruszyw do neba
Za zwirom, szczo charczi ukraw.

Nazdohnaty i powernuty, zi szłunku ptaszyny dobuty
Jedynu radist' żyttja.
A, zaodno, skusztuwaty ekzotyky syzokryłoji: z neji sało w szokoładi zrobyty
Taka meta, szczo joho weła.

Niczoho ne wyjszło. Szcze dosi u komi. Heroj superbetmenroszen –
Win kłycze mamu teper.
Ne bud' żorstokym, ne jiż bahato: bo budesz takym jak Mark
Za widbywnu hotowym na wse.




Share on Facebook