Custom Search

Ty podumaj

Wykonawca: Tartak

Słowa: Muzyka:

ukrainian flag Bigger font | Smaller font



Kwołyj promiń soncja probywsja kriz' chmary –
Odrazu łjudy odjahły okuljary.
I ce sonce ne slipyt', prosto kożen chocze
Zachowaty duszu, zachowaty oczi.
Widhorodytys' wysokym parkanom –
Joho ne pereskoczysz, ne prob’jesz taranom.
Kożen maje probłemy, kożen maje turboty,
Miż łjud'my zahorożi z kołjuczoho drotu.
Neznajomec' ne skaże dobroho słowa,
Znajomyj zustrine – porożnja rozmowa.
Posmichnutysja ważko, spiwczuttja nemożływe...
Os' łjudyna neszczasna, de ż łjudyna szczasływa?
W nebi raptom jaskrawo zahraje wesełka!
Wchopy krapłju szczastja – schowaj u pudełko.
Ne dawaj c'omu szczastju na misci sydity –
Widpuskaj na wołju, chaj huljaje po switu!

Pryspiw:
Koły czasom zdajet'sja, szczo ty zajwa łjudyna
I szczo własne żyttja dlja żyttja ne pryczyna,
Koły dumajesz znowu, szczo isnujesz daremno,
Ty podumaj pro tych, komu zawżdy temno!
Możesz czuty radist' ptaszynoho spiwu,
Perekaty hromu, szełestinnja zływy!
Twoja bida – ne bida, twoje łycho – ne łycho,
Ty podumaj pro tych, komu zawżdy tycho!

My żywemo u koli wuz'kych interesiw –
Pobutowych umow, mechanicznych procesiw.
Sonce marno daruje nam pozytywni fotony –
W nas krutiszi mobilni, w nas modniszi ringtony!
Zastrybnuty na pik materialnoho statku,
Wid probłem zachowatys', nacze rawłyk u chatku.
Ne poczuw, ne pobaczyw i skazaty ne może,
Ce dlja ńoho czuże, a ce na ńoho ne schoże.
Tełewizor, dywan, pywo, futboł...
Tupyj seriał, prymitywnyj prykoł...
Knyha – prosto dodatok do szkilnoji prohramy,
A wse, szczo potribno, nam rozkaże rekłama!
Ta kożen, chto wiryt', poczuwajet'sja w syli
Tak zmityty żyttja, szczob radity szczochwyli!
Szczob cja radist' rosła w heometrycznij prohresiji,
Szczob zwilnyty cej swit wid żurby ta depresij!

Pryspiw




Share on Facebook